Szarpane mięso w sosie barbeque (pulled meat in bbq sauce)
Przepis podaję Wam w nietypowy sposób. Nie miałam aparatu, gdy to robiłam, tylko telefon. A potem Goście prosili mnie o przepis. Wklejam Wam więc kawałek smsa, nie z lenistwa oczywiście, a żeby Wam pokazać jakie to łatwe 🙂 jeśli to wg Ciebie zły pomysł, nie hejtuj, tylko nie czytaj 🙂
Użyłam łopatkę wołową, bo wolę wołowinę, ale możesz użyć łopatkę wieprzową. Na kilka takich kanapek i jeszcze bolognes (najpierw) potrzebujesz powiedzmy jakieś:
- 0,6 kg mięsa
- puszkę pomidorów
- 2-3 łyżki sosu worcstershire
- 2-3 łyżki keczupu
- 2-3 łyżki octu jabłkowego, nie byle jakiego, bo zepsuje Wam potrawę, u mnie Ponti
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki miodu/brązowego cukru/cukru muscovado
- jakiś bardzo dobry niskosłodzony dżem śliwkowy, morelowy lub jabłkowy (nie truskawkowy, leśny czy malinowy)
- brandy lub rum – 50 ml
- szklanka coli, w opcji
Następnie robię tak jak w tym smsie:
Na etapie wyjęcia mięsa (po 4h duszenia) podaję je na makaronie jako bolognese. I dopiero następnego dnia robię z sosu bbq, dorabiam sałatkę i podaję mięso z sałatką w bułce maślanej.
Sałatka:
- ćwierć białek kapusty, posiekana drobno w paski
- jedno jabłko – starte
- ocet jałbkowy – 2 łyżki
- sok z połowy cytryny
- łyżka miodu
- 3 łyżki oliwy z oliwek
pomieszaj składniki dipu i wylej na posiekane i starte warzywa. Pomieszaj, sałatka musi się przegryźć jakiś czas.
Na koniec, zostało mi trochę samego sosu, bez mięsa. Ugotowałam ryż, do sosu wrzuciłam rozmrożone krewetki i podałam to na ryżu. Posypałam z wierzchu pestkami granatu. Granat jednak musi być baardzo dojrzały, kupuj takie, które wyglądają już podejrzanie i są gdzeniegdzie wklęsłe. Nie baw się w uderzanie nożem przekrojonego granatu, by wypadły pestki. Przekrój owoc i wydłubuj pestki, co jest łatwe, gdy owoc jest dojrzały.