Tarta z tuńczykiem, oliwkami i suszonymi pomidorami

Tarta z tuńczykiem, oliwkami i suszonymi pomidorami

1 2 3 4 5

Ta tarta jest bardzo w stylu nicejskim.

Jak tylko zobaczyłam, że mam i tuńczyka i oliwki i suszone pomidory i karczochy w zalewie, wiedziałam, że muszę to wszystko połączyć, ale nie chciałam znowu robić sałatki. Przyszła mi do głowy tarta.

Ciasto do tarty to naprawdę łatwa rzecz, nie kupujcie w to miejsce francuskiego, zróbcie raz i drugi sami, będzie coraz łatwiej.

Potrzebujecie dwóch szklanek mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, około łyżkę więcej niż pół kostki masła i łyżkę lodowatej wody oraz 1 jajko.

Wysypcie do miski lub na blat mąkę i proszek. Wrzućcie jajka i pokrojone w kostkę zimne masło. Zacznijcie rozdrabniać w dłoniach masło w mące, robiąc kruszonkę. Gdy nie ma już bryłek masła, a ciasto ciągle nie klei się, dodajcie łyżkę wody. Doprawcie łyżeczką soli i szczyptą cukru. Gdy ciasto się sklei, uformujcie je w rulon, wałeczek i zawińcie w folię spożywczą. Schowajcie do lodówki.

Tymczasem przygotujcie farsz. W misce rozmieszajcie 3-4 surowe jajka. Raczej 4. Dodajcie pół szklanki mleka lub śmietanki do kawy i 30-50 gram świeżo tartego parmezanu. Doprawcie solą i pieprzem. Wrzućcie dymkę lub szczypior.

Pokrójcie warzywa – odcedzone karczochy w mniejsze cząstki, pomidory w kawałki, oliwki na pół. Wszystkie bierzcie po około garści. Odcedźcie dobrego tuńczyka z zalewy, skropcie go cytryną. Ja miałam w lodówce też kiszoną cytrynę, która sprawdziła się tu idealnie. Dodałam drobno pokrojone dwie ósemki.

Po godzinie wróćcie do ciasta. Odwińcie z folii i pokrójcie w plasterki. Plasterki ułóżcie na formie do tart (bardzo polecam zainwestowanie w formę do tart z ruchomym dnem). Plasterki układajcie jeden przy drugim i na ściankach. Gdy wypełnicie całą formę przylepiajcie je palcami do siebie i naciskajcie pięścią, by wyrównać dno. Podziurkujcie widelcem, przykryjcie folią alu i wysypcie obciążniki – u mnie jakieś 0,6-0,7 ryżu, przeznaczonego specjalnie do tart, może być fasola lub monety. Schowajcie z powrotem do lodówki i nagrzejcie piekarnik. Tarta wkładana do piekarnika musi być zimna, żeby była chrupiąca. Piekarnik do 180 stopni. Gdy się nagrzeje włóżcie tartę na 20 minut. Po tym czasie wyjmijcie ją, wysypcie obciążniki i podpieczcie jeszcze 5 minut. Wyjmijcie znów i ułóżcie równomiernie połowę ze wszystkich dodatków, na to wlejcie jajecznicę z serem i z wierzchu drugą połową wszystkich dodatków. Zapiekajcie 20-30 minut, do zrumienienia.

Podawajcie z jogurtem greckib/bałkańskim/śmietaną i kolendrą lub tymiankiem lub oregano lub bazylią. Super również z posypaną skórką z cytryny.

Potrzebujesz:

CIASTO

  • 2 szklanki mąki (u mnie gryczana i owsiana, ale może być dla niektórych za gorzka, użyj pszennej, jeśli chcesz, a szczególnie polecam orkiszową)
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżka lodowatej wody
  • łyżeczka soli
  • szczypta cukru
  • pół i łyżka kostki zimnego masła (u mnie widzicie olej kokosowy)

FARSZ

  • oliwki (u mnie pyszne oliwki SERPS nadziewane papryczkami chilli), garść
  • karczochy z zalewy, garść
  • dymka
  • sól, pieprz
  • 50 gram parmezanu
  • skórka z cytryny
  • sok z cytryny
  • tuńczyk w kawałkach w sosie własnym (ten ze zdjęcia CALLIPO, jest pyszny, nie pachnie rybą nawet ogrzany, różowy, twardy)
  • 4 jajka
  • pół szklanki mleka lub śmietanki do kawy
  • 1 mała czerwona cebula
  • garść suszonych pomidorów, u mnie PONTI, świetne, bo w końcu mało kwaśne suszone pomidory
  • u mnie też kawałek cukinii, którą miałam w lodówce

 

6 7 8 9 10 11 12 13