Smoothie z truskawek, malin i wiśni
Miałam dziką ochotę na mocno owocowy, słodki i bardzo zimny napój, coś jak shake, tylko hipermocno owocowy. Wyjęłam z zamrażarki, ok, nie ja, bo liczy się tu ilość, po męskiej garści wiśni, malin i truskawek. Zmiksowałam je baaaardzo dokładnie, aż uzyskałam sorbet, dodałam łyżeczkę cukru i szklankę jogutu naturalnego. Powstały dwie szklanki. To najlepszy koktajl jaki piłam, a wypiłam ich hektolitry.