Linguini z chilli, imbirem, krewetkami tygrysimi, kalmarami i limonką
Rozmrażasz krewetki i kalmary – nocą w lodówce lub w zimnej wodzie z cytryną. Postaraj się o tygrysie, mają więcej smaku niż królewskie. Nie używaj koktajlowych – nie są oczyszczone i są drugiej świeżości.
Gdy rozmrozisz skrop sokiem z limonki. Kalmary zanurz w wodzie z proszkiem do pieczenia. Wstaw wodę na makaron – pasuje linguini lub tagliatelle. Wylej oliwę na patelnię, starkuj na nią trochę imbiru, skórki z limonki i dodaj pół drobno skrojonej papryczki chilli.
Gdy się zagrzeje, dodaj owoce morza – skropione krewetki i kalmary z proszkowej wody. Skrop jeszcze sokiem. Smaż 3 minuty z każdej strony, posól, popieprz. Dodaj ugotowany tymczasem makaron (6-8 minut) przekładając go z garnka cedzakiem nie otrząsając za mocno. Dodaj pozostałą papryczkę chilli, jeszcze trochę imbiru i skórki z limonki.
Gotowe. Nie będzie za suche. Dobry makaron jest pyszny sam w sobie, zagryziony tygrysią krewetką to już poezja, a co dopiero z tymi przyprawami 🙂
Jeśli Ci zostanie, co wątpliwe, podgrzewaj z odrobiną wody z makaronu, dlatego nie wylewaj jej od razu.
Posyp młodym szczypiorkiem.
Potrzebujesz dla 2 0sób:
- 200 gram makaronu
- po 5 krewetek na głowę
- kilka kawałków kalmara
- 2 papryczki chilli
- 3 cm imbiru
- skórka z limonki
- sok z limonki
- sól, pieprz
- oliwa
Linguini z chilli, imbirem, krewetkami tygrysimi, kalmarami i limonką